Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.tpinternet.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Greg" <U...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kazdy ma takie 'cus' jak ja?
Date: Fri, 2 May 2003 17:04:10 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 69
Message-ID: <b8u1p4$9pj$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b7u2m8$e0t$1@ochlapek.sierp.net> <b7u8n0$ma2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b7uab2$jbb$1@ochlapek.sierp.net> <b7uhk2$nll$1@nemesis.news.tpi.pl>
<6Djpa.187095$UR.1816780@news.chello.at>
<b86huq$l76$1@nemesis.news.tpi.pl>
<5fSpa.220428$UR.2117645@news.chello.at>
<b8943k$qvn$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bVcqa.241178$UR.2373582@news.chello.at>
<b8c112$3a8$1@ochlapek.sierp.net> <b8do2d$jt1$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b8k1qu$n2m$1@ochlapek.sierp.net> <b8mkf0$f7e$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b8rrc6$oug$1@ochlapek.sierp.net>
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1051888229 10035 217.98.79.66 (2 May 2003 15:10:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 2 May 2003 15:10:29 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:200374
Ukryj nagłówki
"tycztom" w news:b8rrc6$oug$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> > A wiesz, ze jest bardzo prawdopodobne, iz jest
> > pare takich zdarzen, ktore wspominasz i ktore...
> > nigdy nie mialy miejsca? ;-)
> podświadomość, sen (bardziej sen) reinkarnacja
Tez. Znasz jednak powiedzonko, ze klamstwo powtorzone 1000 razy staje
sie prawda? Takie pranie mozgu... mozesz o czyms komus bardzo duzo
mowic, wmawiac to tej osobie, inni sie przylacza i... ta osoba zacznie
sobie przypominac cos co nigdy nie mialo miejsca. Dla przykladu chyba w
USA byl taki przypadek jednak szczegolow juz nie pamietam. Pewien
mezczyzna zostal aresztowany pod zarzutem molestowania seksualnego
wlasnych dzieci. Poczatkowo sie nie przyznawal, ale po pewnym czasie
"zmiekl". Pewien psycholog chcial cos sprawdzic... wymyslil sobie jakas
bajeczke (chyba chodzilo o to, ze wykorzystywanie mialo jakis zwiazek z
obrzadkami satanistycznymi) i zaczal oskarzonego wypytywac o szczegoly.
Im dluzej to trwalo tym mezczyznie wiecej sie przypominalo. Przypominalo
mu sie cos co bylo jedynie wymyslem owego psychologa :-)
Byc moze mieszam teraz kilka watkow. Na pewno jednak chodzilo o to, ze
ktos chcial sprawdzic na ile wiarygodne sa wspomnienia jakiegos
oskarzonego i w tym celu cos tam zmyslil. Po jakims czasie oskarzony
zaczal sobie przypominac cos co nigdy nie mialo miejsca.
Podobnych doswiadczen bylo duzo wiecej. Sporo z nich po to aby zbadac
wartosc zeznan naocznych swiadkow. Okazalo sie, ze od tego jak zadaje
sie pytanie wiele zalezy. Sporo mozna zasugerowac, a swiadek jest
przekonany, ze to jego wspomnienia, a nie podsuniete przez pytajacego.
Inny mezczyzna zostal aresztowany pod zarzutem gwaltu. Odmowiono mu
poczatkowo wyjasnien. Gdy dowiedzial sie, ze chodzi o gwalt i poznal
czas zdarzenia powiedzial policjantowi, ze ma doskonale alibii - byl
akurat w studiu telewizyjnym z rzecznikiem praw czlowieka, komendantem
policji i kims jeszcze (czy cos w tym guscie). Policjant ze sceptycyzmem
stwierdzil, ze pewnie jeszcze sam papiez (czy jakos tak ;-P). Pozniej
byla konfrontacja i kobieta wskazalo owego mezczyzne jako gwalciciela.
Wreszcie jednak przyszlo potwierdzenie od szych, ze mezczyzna faktycznie
wtedy byl z nimi. Okazalo sie, ze kobieta zostala zgwalcona w chwili gdy
ogladala program z udzialem tego mezczyzny. Nastapilo wiec
przeniesienie - ona faktycznie widziala go w trakcie gwaltu, ale nie
przez niego zostala zgwalcona.
Inny przyklad - ludziom pokazywano swiecaca zarowke wkrecona niedbale "w
sufit". Pozniej zaslaniano im oczy - sluchac bylo "brzdek" i badani
mogli znowu popatrzec - ich oczom ukazywala sie rozbita na ziemi
zarowka. Po jakims czasie pytano ich czy widzieli co sie stalo z
zarowka. Wielu twierdzilo, ze widzieli jak spadla. Czlowiek nie znosi
luk, wiec lubi je sobie wypelnic najbardziej prawdopodobnym zdarzeniem.
Im wiecej czasu uplynie od zdarzenia tym bardziej zacieraja sie granice
pomiedzy tym co rzeczywiscie sie zdarzylo, a tym co chcielibysmy aby sie
zdarzylo. Oczywiscie to zalezy od roznych czynnikow, ale przypuszczam,
ze kazdy wspomina cos, co tak naprawde miejsca nie mialo. No a juz na
pewno wspominamy zdarzenie, ktore nie wygladalo dokladnie tak jak je
wspominamy :-)
> Ciekawy temat.
> Dobrze, że 'przypadkowość' realnego piwka z Tobą
> jest niewielka (wpadłbym w alkoholizm).
A co ja mam powiedziec? ;-P
> P.S.2. PODSUMOWUJĄC: MZ miła jest niezastąpioność
Ales uparty ;-) No ale masz prawo do wlasnego zdania :-)
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|