Data: 2002-09-10 18:04:50
Temat: Re: Kłopot z szfagrem:-(, bardzo, bardzo długie dla wytrzymałych
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dorunia" <d...@w...pl> wrote in message
news:alkfm3$e87$1@news2.tpi.pl...> Ok, a co z dzieckiem adoptowanym, czy
można pozwolić by od tak sobie
> znienacka wypalił odejdź przybłędo??
> W końcu nie piszę tylko o problemie stosunku Jego do Dyzia, ale i do
samego
> faktu adopcji
Nie pozwól by mikroterorysta o ptasim móżdżku mówił Ci jak żyć.
Skoro adpotujesz dziecko to po prostu powiesz mu jak jest (chyba że będzie b
malutkie) a jak szwagier je obrazi to zbierzemy się wynajmniemy jakiś
zbirów, którzy nauczą tego głąba kultury.
Pozdrawiam
Jacek
|