Data: 2007-06-22 21:51:24
Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Cze, 23:07, "Himera" <K...@t...net> wrote:
> <i...@w...pl> wrote in message
>
> news:1182500463.284548.85860@w5g2000hsg.googlegroups
.com...
>
>
>
>
>
> > Poniewaz zadna z kobiet, bioracych udzial w dyskusji, nie zrozumiala,
> > co mialam na mysli, mowiac o kobiecej przyjazni (obawiam sie, ze
> > mezczyzni tez), ujme rzecz w dwoch pytaniach.
>
> > Prosze o odpowiedzi udzielone samym sobie, w cichosci ducha - wtedy
> > wszystko dla was bedzie jasne:
>
> > 1) Masz wyjechac na polroczne stypendium za ocean. Maz zapracowany...
> > Dom musi funkcjonowac.
> > Czy poprosisz swa najlepsza przyjaciolke (stanu wolnego), aby sie na
> > ten czas do Ciebie przeniosla i poprowadzila dom?
>
> > 2) Kupujesz mieszkanie. Czy sklonna jestes wpisac przyjaciolke jako
> > wlascicielke (powiedzmy z powodu korzystniejszej kalkulacji
> > podatkowej) - z zamiarem zmiany tej sytuacji za jakis czas?
>
> > I to by bylo na tyle ;-)
>
> ja ci powiem jaka jest przyjazn wg. mnie.
> to jak moja druga siostra tylko bez wezow krwi.
Ha! Chcialoby sie tak wlasnie powiedziec. Co prawda nie pytalam o
definicje przyjazni, ale... czy siostrze (ogolnie - nie chodzi o Twoja
siostre, o ile ja masz) mozna ufac w stu procentach? - vide moje 2
pytania w "psychozabawie"...
Oto, jak ja rozumiem przyjazn: ufanie komus, jak samemu sobie (nie jak
siostrze ani Papiezowi).
Dlatego nie ma przyjazni - ani kobiecej, ani zadnej innej, bo ufac
mozemy tylko sobie. Przyjazn to ideal, limes naszych pragnien, do
ktorego dazymy, jak te cmy, a szczesliwie sfinalizowane wyjatki tylko
potwierdzaja regule...
Wiezy krwi z siostra sa tym, czego brak w przyjazni: sa ostatnim,
niezawodnym wloknem, na ktorym sie trzyma caly sens, kiedy przyjaciol
zawodzimy my lub oni nas... Po tym wlokienku mozemy sie wspiac z
przepasci zawodu, i jest wtedy mozliwe naprawienie zwiazku. W
przyjazni bez wiezow krwi nie ma tego ratunkowego wlokienka...
|