Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kobiece tabu.
Date: Mon, 3 Jan 2011 11:46:32 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 52
Message-ID: <ifs9ed$qr5$1@news.onet.pl>
References: <1vegfiv3idjbx.1x2xxzy928xoa$.dlg@40tude.net> <ifo55a$gf3$1@news.onet.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: chm96.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1294051597 27493 83.31.10.96 (3 Jan 2011 10:46:37 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Jan 2011 10:46:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:575299
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1i820awxkb2x.c9vyxu0gtfww.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 01 Jan 2011 22:09:09 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-01 13:52, Ikselka pisze:
>>
>>> Tak właśnie obok tego, co Autorka widzi i co opisuje, istnieje wszystko
>>> o
>>> czym pisać nie chce - miłość, satysfakcja, dawanie siebie, dzielenie się
>>> sobą. Czyżby z kolei to pozostawało w sferze JEJ osobistego tabu? Białe
>>> klawisze odrzucone? Czy po prostu nigdy nie odnalezione? A moze to po
>>> prostu tylko marketingowy zabieg, sposób na zdobycie czytelniczek, a nie
>>> kalectwo? Czasem warto coś pokazać tylko z bolesnej, cienistej strony,
>>> żeby
>>> bardziej podkreślić stronę świetlistą i piękną.
>>
>> To nie tabu. To po prostu coraz silniejsze przekonanie, że miłość
>> powinna smakować jak cukierek. A może w ogóle całe życie powinno tak
>> smakować.
>>
>> Ewa
>
> Chyba masz sporo racji - rozżalona na "brzydkie" życie dziewczynka. nawet
> dzieci sobie sprawiła, aby coś sprawdzic... a tu taki szpas - wszystko
> źle.
>
A mnie sie podoba.
Wreszcie mi się podoba, że ktoś pisze o kobietach, nie jak o postaciach
wyciętych z kolorowych pism z lat pięćdziesiątych, ale o żywych prawdziwych
ludziach.
Bo ci żywi i prawdziwi nigdy nie są jednowartościowi.
Zawsze mają za i przeciw i któraś ze stron, z pewnych i ich własnych
względów wygrywa.
I tym bardziej jestem w stanie uszanować czyjąś miłość, kiedy ktoś mi mówi,
bywa trudno, ale bywa też tak wspaniale, że jednak warto.
Bo przecież wychowanie dzieci, bycie matką czy ojcem, to nie jest łatwe
zadanie. To trywialnie mnóstwo roboty. A poza tym na jakiś czas trzeba
odsunąć własne potrzeby (co chyba jest najtrudniejsze).
Poza tym, czy ta tłumiona strona, do której wiele kobiet się nie przyznaje,
nie wybuchnie kiedyś jakąś potworną awanturą? Pretensjami? Żalem?
I tak jest dokładnie ze wszystkim.
I cieszę się, że prawdziwe wraca, a cukierkowe.... szlag trafia.
Bo mnie aż od tych płaskich wzorców i archetypów.... trzęsie.
MK
|