Data: 2008-01-14 09:05:08
Temat: Re: Koc "elektryczny"
Od: "Tomasz Murgrabia" <p...@m...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fmb6qg$jcf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Popsikać porządnie jakimś środkiem antyelektrostatycznym np. Ania w sprayu
Tak, prany koc niedajboże skorodowane przewody, i jeszcze porządnie nawilżyć
środkiem elektrostatycznym - to może od razu księdza?
Mam takie urządzenia bo sam wygrzewam korzonki, ale jeżeli coś się dzieje z
kocem to wyrzucam nie chcę ryzykować utraty życia.
A może kocyk ma przebicie - i jak kobieta dotknie jakiegoś uziemnienia np
kaloryfer to pójdzie z dzieckiem do bozi?
Pozdrowieina
Tomek
|