Data: 2002-11-18 13:13:52
Temat: Re: Kochaj blizniego swego jak siebie samego
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o argument na glupote zdania, a nie calej
> religii. Skad to przewrazliwienie???
To proste. Religia to czesc "wrazliwej czesci czlowieka",
.... moze na przykladzie:
Jezeli ktos powie "Twoja matka jest glupia", to to jest
nie na miejscu, nawet jesli Twoja matka zrobila glupstwo!
proste?
W naszym przypadku analizujemy "kochaj blizniego...",
sa argumenty za i przeciw, ale nie za bardzo nic "diabelskiego"
w tym, a Ty uzywasz nawet takich stwierdzen jak "opium dla mas"
(a zaczeles od niewinnego pytania o haslo "kochaj blizniego...").
Jestes bardzo negatywnie nastawiony do religji i chcesz troche
"trzasnac" w to co wydaje Ci sie glupie. Stad drazliwosc tych
ktorzy sa przez Ciebie "trzasnieci"
My walczymy, a walke zaczeles Ty? Zgoda?
ok! mozna powalczyc, ale zebysmy wiedzieli ze walczymy,
chybanie wiesz bo dziwisz sie "drazliwosci" jakbys nie widzial,
ze walka trwa!
Zdrufka, Duch
|