Data: 2010-02-20 12:20:10
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hlok0f$uiu$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hloh6h$n09$1@news.onet.pl...
>> sobota, 20 lutego 2010 12:11. carbon entity 'sweet.graa`l''
>> <s...@i...pl> contaminated pl.sci.psychologia with the
>> following
>> letter:
>>
>>> Brat, znam muzułmanów, ponieważ znam siebie.
>>> A skoro po naszej stronie jest ktoś, kto sprzyja sercem islamowi,
>>> po tamtej stronie muszą być też tacy humaniści, którzy sprzyjają
>>> ludziom bez względu na wyznanie. Trzeba ich tylko odnaleźć
>>> i zawrzeć bardziej realną przyjaźń.:o)
>>
>> Gdyby tacy mieli tam coś do gadania, to może byłbym muzułmaninem. Ale
>> fakt
>> faktem, że przewagę w tej religii od początku mają tacy co mają diabła.
>> Powstanie islamu jest wynikiem intryg upadłego archanioła Gabriela, który
>> chciał w ten sposób schlebić swojemu bratu prof. Lucyferowi, ukochanemu
>> aniołowi semickiego Boga.
>>
>
>
>
>
> Nie- w żadnym razie- nie. Gabriel zwiastował narodziny Jezusa, wcześniej
> zwiastował narodziny Jana Chrzciciela, a Mahometowi- dyktował Koran.
> Gabriel więc przyczynił się do narodzin islamu. Islam- oni są po prostu od
> nas młodsi. Tacy młodsi bracia. A ściślej- to młodsi bracia żydów.
> Przecież ich religia jest chyba całkiem zbieżna z żydowską (stąd też taka
> wrogość). Ukochanym aniołem był Michał- zwyciężył Lucyfera biorąc imię
> Boga na sztandary.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
Przepraszam, a skąd wy to wiecie????????
MK
|