Data: 2006-11-27 13:31:52
Temat: Re: Kocioł c.o.- najniższa temperatura wody
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >>Kondensuje się para wodna razem ze związkami siarki dając kwasik
> >>siarkowy.. i mlasku mlasku zżera ruda wymiennik ;/
> Nawet jednak kondensat z gazu znacznie wzmaga korozję, a węgiel
> oczywiście zawiera zanieczyszczenia siarkowe, więc spaliny są bardziej
> agresywne. Przy tak niskiej temperaturze spalin IMHO konieczny jest też
> komin kwasoodporny.
To ja tez chcialem dopytac, niby teorie znam, magiczne ~57st jako
granica wykraplania itp. Tylko ze to przeciez jest - jak sam wyzej
napisales temperatura _SPALIN_. Spalin, a nie wody na powrocie.
Bedac wnikliwym dopytywalem swego czasu serwis Viessmanna o dolna
granice temperatury wody. Wg instrukcji (i mozliwosci ustawiania na
sterowniku) wynosi ona 35st. gdy temp wody dojdzie do takiej temperatury
kociol sam sie wlacza i podgrzewa do wyzszej (42?) i tak w kolko, oczywiscie
poza czasem gdy grzeje wode wprost na potrzeby C.O. do zadanej temperatury.
Wg wspomnianego serwisu (przedstawicielstwo firmy na PL) budowa wymiennika
jest taka ze wlasnie temp wody 35st jest wystarczajaca zeby wykraplanie nie
nastepowalo. I ze temperatura spalin jest sporo wyzsza.
Kiedys probowalem podpytywac tutaj na liscie (albo raczej na budowlanej)
ale nikt sie nie ustosunkowal.
Dlatego przylaczam sie do pytania, chociaz akurat mam inny przypadek (kociol
gazowy). Dlaczego ta temperatura wody na powrocie jest taka wazna i jak sie
ona ma do temperatury spalin, z ktorych to powstaje kondensat...
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|