Data: 2005-06-23 12:18:12
Temat: Re: Kolacja !!
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsjasz" <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:d9cveg$gar$1@nemesis.news.tpi.pl...
> daj jej (im) biru a potem dwa jaja (w) sadzone i kielbase...
> swiece niepotrzebne...
Uważaj!!! Nie patrz w dół, bo zobaczysz, że ci słoma z butów wyłazi.
> inaczej ty sie napocisz nadenerwujesz a babka bedzie udawac ze jej to
> smakowalo...
Niekoniecznie. To co Magda zaproponowała nie wymaga nie wiem jakich
zdolności. Każda inicjatywa ugotowania czegoś dla dziewczyny okaże się
sukcesem - bo chyba nie ma takiej, która by tego nie doceniła. Nawet jeśli
coś miało być mało jadalne - to dziewczyna doceni inwencję, dobre chęci
(zawsze może zjeść tyklko sałatkę;P). Zamówić gotowca najlepiej, ale
romantyczne to nie jest.
Ja ze swojej strony proponuje nieśmiertelny ser cammembert w panierce (można
dostać w supermarketach podwójny z małym słoiczkiem żurawin, zwie się :
kolacja dla dwojga czy jakoś tak) - góra 10 min. roboty. Może jakiś kawałek
ciasta z cukierni (jeśli nie umiesz piec). Albo truskawki z bitą śmietaną na
deser.
Grunt to jednak dobre winko - ja ubóstwiam vermut biały (dlatego mój luby
kupuje mi tylko wtedy gdy chce mnie rozpieścić), albo miód pitny 3-niak,
albo dwójniak - tyle (też ubóstwiam), że nie do wszystkiego pasuje, bardziej
do deserów.
Pozdrawiam,
Akulka
|