Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!not-for-mail
From: "Ania K." <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Komputer a ciąża
Date: Tue, 16 Jul 2002 13:00:02 +0200
Organization: NASK - www.nask.pl
Lines: 30
Message-ID: <ah0ub4$e3k$1@pippin.warman.nask.pl>
References: <aguimh$e7i$1@pippin.warman.nask.pl> <1...@2...17.138.62>
<ah0h69$8su$1@pippin.warman.nask.pl> <ah0hrn$eeu$1@news.tpi.pl>
<ah0iin$ibu$1@news.tpi.pl> <ah0m7s$8cc$3@news.tpi.pl>
<ah0r9e$49k$1@news.tpi.pl> <ah0rqa$2vs3$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: inflancka-nat.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: pippin.warman.nask.pl 1026817188 14452 212.180.156.130 (16 Jul 2002 10:59:48
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Jul 2002 10:59:48 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18124
Ukryj nagłówki
> A może wystarczy się zająć swoimi sprawami, hę?
A ja się w nic nie wtrącam. To było apropo cudu poczęcia i niechcianych ciąz
i tak się potoczyło dalej tym torem.
Wybaczcie,
> dziewczęta, ale już mnie trochę trzęsie. Rozumiem, że jeśli
> komuś się spełnia nasze marzenie, to można mieć trudności ze
> zrozumieniem, że mu to nie odpowiada. Ale, na litość boską,
> ludzie mają różne priorytety, różne pomysły na życie i różnie
> reagują, kiedy to życie im staje dęba. I niechciana ciąża _może_
> być dla kogoś tragedią, szczególnie jeśli np. zdaje sobie
> sprawę, że się kompletnie nie nadaje na rodzica. Albo woli życie
> w luskusach od życia w pieluchach. I co, zgroza, brak słów i
> insynuacje na temat bezmyślności (MOLNARka, gdzieś Ty widziała
> stuprocentowo skuteczną metodę antykoncepcji?)... A już
> szczególnie w przypadku koleżanki koleżanki, kiedy tak do końca
> nigdy nie wiadomo, jak to naprawdę było.
Stawiając się na miejscu tej dziewczyny rozumiem ją doskonale (no bo jak się
ciesszyć z niechcianego prezntu), a stojąc po mojej stronie nie potrafię jej
zrozumieć i już. Nikogo nie chcę pouczać, nic mnie nie gorszy tylko (jak już
wspomniałam) jest to dla mnie niesprawiedliwe. Takie jest życie i trzeba żyć
dalej, bo nic się nie zmieni w tej kwestii.
Pozdrawiam
Ania
|