Data: 2002-07-16 12:36:32
Temat: Re: Komputer a ciąża (długie wyszło)
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak już się tak tłumaczę, to dodam, że jedyne, do czego miałam
> zastrzeżenia w związku z Twoim postem, to fakt, że pisałaś o
> koleżance koleżanki, z czego pozwoliłam sobie wywnioskować, że
> znasz sprawę, że się tak wyrażę, z drugiej ręki. A że chyba
> rzadko kto szczegółowo się spowiada ze stosowanej antykoncepcji
> i okoliczności zajścia w ciążę, chciałam w zakłóceniach łącza
> znaleźć jakieś wytłumaczenie dla koleżanki koleżanki.
Moim zdaniem często rozmawia się o antykoncepcji (może to kwestia wieku,
kręgu znajomych itp nie wiem). Przynajmniej ja wiem jak moi znajomi się
zabezpieczają. To normalny temat nie pomijany milczeniem.
Koleżanka koleżanki powiedziała tej właśnie kolezance ;-))) (ciekawe czy
dojdziesz kto jest kim) o swoim zabezpieczanu się i stąd mam takie
wiadomości dokładne.
> > [...]
> > Zresztą wśród moich znajomych nikt nie "wpadł", bo dobrze się
> zabezpieczał.
>
> I miał trochę szczęścia (albo bardzo silną wolę :), pozwolę
> sobie dodać.
Jakie szczeście i jaka dobra wola???????????
Nie bardzo rozumiem????????????????????
Moim zdaniem tabletki antykonc ... dają bardzo dużą swobodę "działania" i
wysoki procent pewności.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ania >:-)<-<
|