Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "JoJo" <g...@p...fm>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Komputer a ciąża (długie wyszło)
Date: Tue, 16 Jul 2002 15:35:59 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 99
Message-ID: <ah17c5$jrf$1@sunsite.icm.edu.pl>
References: <aguimh$e7i$1@pippin.warman.nask.pl> <1...@2...17.138.62>
<ah0h69$8su$1@pippin.warman.nask.pl> <ah0hrn$eeu$1@news.tpi.pl>
<ah0iin$ibu$1@news.tpi.pl> <ah0m7s$8cc$3@news.tpi.pl>
<ah0r9e$49k$1@news.tpi.pl> <ah0rqa$2vs3$1@news2.ipartners.pl>
<ah0ti9$gv6$1@sunsite.icm.edu.pl> <ah0ua3$30o8$1@news2.ipartners.pl>
<ah0ve0$qsk$1@sunsite.icm.edu.pl> <ah10r9$6t$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-880.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 1026826438 20335 62.87.139.112 (16 Jul 2002 13:33:58 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Jul 2002 13:33:58 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18148
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ah10r9$6t$1@news2.ipartners.pl...
> Hm. Ujmę to inaczej: kiedy ostatnio sprawdzałam, sterylizacja
> była w Polsce nielegalna. Choć oczywiście mimo całej swojej
> naiwności przyznam, że nie oznacza to, że jest >nieosiągalna.
aborcja też nie dla wszystkich jest legalna....
i kraść tez podobno nie wolno, a proszę jak rodacy sobie radzą :)
> > [...]czym innym jest niezadowolenie z nieplanowanej ciąży
> > bo np. nie ma sie warunków, a czym innym narzekanie, że przez
> te ciążę
> > będzie się musiało obyc bez markowego sprzętu
>
> To zależy, co się uzna za niemanie warunków. {...}
przyjmijmy tzw. życiowe minimum socjalne
> Moim
> zdaniem, jeśli ktoś wie, że nie powinien mieć dzieci (bo
> przecież faktem jest, że są tacy, co nie powinni), podejmuje
> odpowiednie środki, żeby temu zapobiec, i te środki zawodzą, to
> ma pełne prawo być niezadowolony*
nie w ten sposób i nie w ogóle, bo taki ktoś nie powinien zdawać sie na łut
szczęścia - dobrze się zabezpieczam alibo nie
. Moim zdaniem, jeśli ktoś
> zdaje sobie sprawę z własnego zamiłowania do rzeczy materialnych
> albo nieprzerwanego snu po dziesięć godzina na dobę, nie odczuwa
> chęci rezygnacji z tego hobby i wysnuwa z tego wniosek o swojej
> nieprzydatności do roli rodzicielskiej, to świadczy to o
> trzeźwości osądu, a nie o zwyrodnieniu. Moim zdaniem nie wszyscy
> powinni mieć dzieci i nie wszyscy mają obowiązek chcieć je mieć.
> Nawet jeśli mają tzw. warunki.
sprawa jasna, ale pisałam juz ze się zgadzamy :)
ale posłużę się przykładem: np. kaskader zdaje sobie sprawę z
niebezpieczeństw zawodu i o późniejsze kalectwo i brak środków do zycia może
miec pretensje tylko do siebie
tutaj też wiadomo, że sex może zaowocować dziecięciem, więc trzeba zająć się
odpowiednim ubezpieczeniem zawczasu
> > a to juz zależy jakie kto ma priorytety życiowe i kim jest dla
> niego drugi
> > człowiek
> > współczuję tym ludziom bo jakby nie daj Boze któreś powaznie
> zachorowało to
> > raczej nie ma co liczyć na rezygnacje z przyjemności na rzecz
> pomocy tego
> > drugiego
>
> Śmiem twierdzić, że jednak trochę się spieszysz z wysnuwaniem
> wniosków.
nie znam ich i wiadomo że rozpatrujemy sytuację hipotetyczną na podstawie
dostarczonej informacji
>Dla porządku dodam, że sama poważnie się zastanawiam
> nad tym, czy ja się w ogóle nadaję na matkę, ale nie mam
> najmniejszych wątpliwości, że jakby co, TŻ może na mnie liczyć.
Jakoś ci nie wierzę w sprawie tego nadawania się :)
> > ps.i w dalszym ciagu twierdzę , że skoro mieli na drogi sprzęt
> to i na
> > dobrego lekarza prowadzacego też ich było stać, a środki anty
> są różne w
> > zalezności od kasy
poza innymi środki wczesnoporonne są dostępne, ale
to chyba raczej ginekologa trzebaby zaprosić, żeby objasnił dokładnie co i
jak
> *) Z kronikarskiego obowiązku pozwolę sobie przypomnieć
> nierzadkie przecież przypadki osób, które dowiadując się o
> _planowanej_ ciąży wpadają w panikę i zaczynają płakać, że co
> prawda chciały dziecka, ale teraz im się wydaje, że to
> nieodpowiedni moment albo - tu wstawić milion wynajdywanych ad
> hoc powodów, dla którego lepiej by było, gdyby tej ciąży nie
> było. I takie osoby, o dziwo, są zazwyczaj głaskane po główce i
> pocieszane, że wszystko się ułoży i pokochają swojego
> dzidziusia, kiedy tylko go zobaczą. Gdyby tak zimno i
> bezkompromisowo na to spojrzeć - to dopiero jest
> niekonsekwencja...
wszystko zależy od tego jakie to powody - jesli typu nie poradze sobie , nie
chce itd. to hormony i zwyczajny strach - moje teksty w domu za anegdoty
służą
natomiast powód - nie chcę dziecka bo na sprzęt RTV czy inny mi nie starczy
jest wg mnie nieetyczny
identyczna sytuacja byłaby gdyby rodzice chciali wyrzucic z domu np.5-latka
bo doszli do wniosku, że przez niego stopa zyciowa im się obniżyła
pozdr.Joanna
ps. szkoda, że muszę wyjść bo dobrze mi się z tobą dyskutuje :)
|