Data: 2010-02-02 13:41:15
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Reda rt" <p...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:5bfee94a-02a3-4885-b786-be3688557b0d@r24g2000yq
d.googlegroups.com...
>Ja nie mówię że nie, tylko ty sieroto wykluczasz ludzi w imię tej
>pięknej wizji, a to kończy się niepięknie dla karzdego stworzenia.
Nic nie wykluczam, tylko może trudno to zrozumieć.
Rzekłbym raczej, że to ty wykluczasz, że twór maszynowy
nie może (w przyszłości) odczuwać cierpienia.
Ja do tego piję. Odwrotny kierunek. Wskazuję, że ludzie
są tak zapatrzeni w siebie i przypisują sobie taką
magiczno-metafizyczo-religijną wyjątkowość, iż prowadzi
to wprost do imho błędnych poglądów na temat natury
'cierpienia' - jako atrybutu zarezerwowanego dla ludzi.
Do poglądów typu: "coś co jest deterministyczne
nie może cierpieć i dlatego maszyny nie mogą cierpieć
a zwierzęta, powadzone głównie instynktami - zasadniczo
też nie są warte uwagi pod tym względem".
Ja wolę w tej sytuacji uznać cierpienie za punkt wyjścia
do wnioskowania, nie determinizm. Subiektywnie odczuwane
cierpienie. I wolną wolę uznać za zjawisko rozgrywajce
się w tej samej przestrzeni. Zaś w sensie fizycznym
determinizm jest abstrakcją. Istnieje tylko w warunkach
laboratoryjnych w prostych układach o bardzo
ograniczonym/przefiltrowanym dopływie bodźców.
|