Data: 2006-03-04 23:12:38
Temat: Re: Koniec roku 23 czerwca
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 4 Mar 2006 23:17:58 +0100, Nixe napisał(a):
> Chyba nie ma sensu. Nie wszystkim to przeszkadza.
> Na początku byłam trochę zdziwiona, bo spodziewałam się czegoś zupełnie
> innego, ale między Bogiem a prawdą, to nie widzę jakichś szczególnie złych
> stron takiego rozwiązania.
Może to jest tak, że nie mają warunków na pracę bez dzwonka. U nas casłe
nauczanie jest w takiej części budynku, że można było dzwonek wyłączyć. A z
drugiej strony pamiętam, że jeszcze przed reformą w nauczaniu i tak
pacowało się według zasad, które narzuciła reforma. Nawet jak sięgnę
pamięcią do swojej pierwszej klasy (jak się ma 24 lata pracy ;)) to u nasza
lekcja nigdy nie miała 45 minut, tylkopani robiła różne przerwy, tyle
tylko, że wtedy nosiło to nazwę "przerwy śródlekcyjnej", a już od inwencji
nauczyciela zależało, czy to będzie gimnastyka czy coś innego.
Pani Martyny jest na pewno rozsądną osobą i w jakiś sposób ten czas
reguluje momio ograniczających ją dzwonków.
--
Elżbieta
|