Data: 2008-02-16 10:28:52
Temat: Re: Kontrolowany sen
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Lut, 08:08, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> Fragile; <2...@p...go
oglegroups.com> :
>
> > On 15 Lut, 22:37, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
> > > Ja miewam sny w odcinkach - to jest dopiero ciekawe.
>
> > To jest mile :) Jednak 'jakos tam' wytlumaczalne naukowo, podobnie jak
> > sny kontrolowane.
> > Sny prorocze jednak - mnie osobiscie napawaja niepokojem, poniewaz ni
> > jak nie pojmuje mechanizmu ich powstawania... A moze i pojmuje... ;)
>
> A ja bym odrzucił teorię snów proroczych i nadal patrzył na nie przez
> pryzmat siebie - np. sen pt. "on mnie zniszczy" oznacza tylko własny
> niepokój, bo już "on" może być najłatwiej rozpoznawalną racjonalizacją.
>
Z tym sie oczywiscie zgadzam. Jednak nie to mialam na mysli piszac
'sny prorocze'. Chodzilo mi o cos innego, a mianowicie - osoba spi i
sni jej sie zdarzenie, ktore w danej chwili, gdzies indziej
rzeczywiscie ma miejsce. Mialam tak raz, bylo to niesamowite
przezycie, nigdy tego nie zapomne... Tego typu sny tlumaczylabym
raczej bardzo silna wiezia duchowa pomiedzy ludzmi, pomiedzy osoba
sniaca, a osoba, ktora sie sni.
--
Pozdrawiam sennie po 3 godz. snu, ech
Fragile
|