Data: 2002-08-23 11:10:17
Temat: Re: Kosmetyki a ciąża
Od: GABi <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Asia Slocka wrote:
> Co nie znaczy że mamy olać zalecenia drastycznie zwiększających
> szansę na urodzenie zdrowego dziecka, prawda?
Poprzez farbowanie włosów, drastycznie ????
> E, chyba widzisz różnicę między leczeniem (zapobieganiem gorszemu
> przez specjalistę) a farbowaniem włosów?
Widzę zasadniczą.
Farbując włosy w ciąży, nigdy na myśl mi nie przyszło,
żeby się czegoś obawiać.
Za to w ty drugim przypadku, sto razy bym się zastanowiła
nad tym, co jest lepsze.
Skutki leczenia, czy nie leczenia.
> ??? Jak to nikt się nie martwi? Wszystkie znane mi kobiety w ciąży
> myślą dosłownie o wszystkim i eliminują nie tylko największe zagrożenia
> ale i mniejsze.
oki, jestem potworem ;)
> A właśnie szczególnie z takim podejściem jest sens się zastanawiać:
> żeby nie powtarzać tamtych błędów, żeby to więcej się nie powtórzyło..
Chyba mnie źle zrozumiałaś.
Właśnie dałam dowód na to, że zwyczajnie NIE da się uniknąć
nawet najpoważnejszych zagrożeń.
--
GABi
|