Data: 2006-11-10 14:57:36
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości news:45546B90.95D659B@o2.pl...
> [...]przy mieszkaniu nie ma tzw. obejścia, w którym jest zawsze
> coś do zrobienia. Trawy kosić nie trzeba, rynien czyścić, śniegu
> odgarniać, płotu pomalować, w ogródku grzebać[...]
Ale Nixe cały związany z tym nabój wystawiła na zewnątrz mieszkania, więc
teoretycznie przestrzeni życiowej nie zajmuje. Inna sprawa, że o ile w bloku
te wszystkie przydasie muszą być w piwnicy (albo w pawlaczyku i też nie
zajmują miejsca), o tyle w domu, jeśli mogę, to wolę to mieć jak biały
człowiek, pod ręką i na normalnej wysokości. Zastanawiałam się wczoraj i
wyszło mi, że jeśli do przestrzeni mieszkalnej nie wliczać takich drobiazgów
jak powierzchnia kominów, schowka na poddaszu, wiatrołapu itd. (wszak
wszystko to w bloku jest poza mieszkaniem), to moja
ponadstusześćdziesięciometrowa chałupa kurczy się do jakichś, ja wiem,
osiemdziesięciu metrów, a może nawet nie.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|