Data: 2004-04-29 16:35:36
Temat: Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:c6qaoo$d26$1@atlantis.news.tpi.pl T.W.
<t...@w...pl> napisał(a):
Hejka. A cóż to za sabat czarownic? :-(
>
> Odnoszę wrażenie, że Zuzia w ogóle nie ma zbyt wielkiego szacunku do
> ludzi, a zwłaszcza tych pracujących własnymi rękami.
> Może młody wiek i brak problemów finansowych w życiu powoduje taką
> niedojrzałość sądów, nie wiem, nie udało mi się jej poznać osobiście.
>
Wracając do świętego oburzenia Katki, to Zuzia-Kasia napisała tak:
"Cos mi sie wydaje ze brudne paznokcie to oznaka niechlujstwa ( z
butami podobnie)." i trudno się z tym sądem nie zgodzić. Poza tym nie
nazwała nikogo niechlujem. Napisała jak powyżej i kropka.
>
> Mimo pojawienia się w Kokotowie nie odezwała się chyba do nikogo,
> najwyraźniej zależało jej
> w y ł ą c z n i e na uzyskaniu rabatu.
>
A to już cios poniżej pasa. :-(
>
> W czasie kiedy wszyscy - czy znali się wcześniej, czy nie, witali się
> i rozmawiali, ona jedna siedziała znudzona w samochodzie, czekając na
> rozliczenie.
>
To, że ktoś z trudem nawiązuje kontakty z innymi ludźmi, trzyma się z
boku i nie proszony nie rzuca się innym w objęcia nie oznacza, że brak
mu szacunku do innych. Udało mi się porozmawiać z Zuzią w Kokotowie i w
Krzywaczce i zapewniam Was, że jest to młoda, ładna, miła i sympatyczna
kobieta. Nawet udało mi się ją wyciągnąć z jej samochodu i namówic do
wzięcia Zbyszkowych miskantów pomimo, że się mocno zapierała na nie.
Może po prostu jest nieśmiała? :-)
Pozdrawiam inaczej Ja...cki
P.S. A boletus jest wręcz Zuzią oczarowany. < lol >
|