Data: 2004-04-29 19:27:43
Temat: Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:c6rhk5$490$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
> wiadomości news:WK7kc.37377
>
> > A zmieniaja sie, zmieniaja. Mnie sie kiedys pewien wielki oset tak
> spodobal,
> > ze go u siebie posialem. Teraz co roku mam klopot z usuwaniem tych
> klujacych
> > swinstw :-)
>
> Witaj w klubie :))))
> Mój się ostrożeń lancetowaty nazywał.
> Teraz się ten gatunek nazywa "O jasna cholera!"
>
Ja na mojego ostrożenia głowacza nie narzekam, czekam juz trzeci rok na
kwiaty i nic, może tego lata cos mu się odwidzi i zakwitnie. Bardzo
złośliwie kłujący to oset :))
Pozdrawiam
Kaśka
|