Data: 2013-08-09 17:27:09
Temat: Re: Koszty ogrzewania mieszkania
Od: Paweł Hadam <h...@g...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-08-08 21:24, Przesmiewca pisze:
<<Ciach>>
>> Ocieplone masz ściany zewnętrzne. Do sąsiada ciepło nie ucieka, bo tam z
>> założenia ma być ciepło, no załóżmy te 16 stopni minimum. Co będzie, gdy
>> w czasie mrozów u sąsiada spadnie do 10? Dalej to wina izolacji? Pół
>> biedy jeden sąsiad, ale jak trafi się takich trzech?
>>
>> Wbrew pozorom to nie jest taki rzadki problem, mam znajomych w nowych
>> blokach, którzy mają takie problemy. Co z tego, że kaloryfery zgodnie z
>> normą, jak ciepło i tak ucieka tam gdzie nie powinno.
>> Ja póki co czekam na zimę czy się wszyscy zdążą wprowadzić.
>
> Pawel.
> Jesli dom/blok jest porzadnie ocieplony i sa wyeliminowane mostki termiczne,
> mieszkanie sie nie wychlodzi do takiego stopnia, zeby paru sasiadow
> wokol w znaczacy sposob to odczulo. Wiecej ciepla traca na wentylacji
grawitacyjnej
> niz na wspolnym ogrzewaniu pustostanu.
>
No w przypadku pojedynczego sąsiada to pewnie da się jakoś wytrzymać i
różnica nie znacząca.
Ale doszliśmy do sedna. Przydała by się definicja słowa "znaczący". Dla
jednego "znaczące" będzie +20zł do rachunku za gaz, dla drugiego
niemożliwość dogrzania do 22*C w pokoju dziecka (gdy w dodatku deweloper
oszczędził na kaloryferach czy jak pisałeś skopał izolację).
Moje osobiste zdanie jest takie, że decydując się na mieszkanie w
"mrowisku" trzeba co nieco się dostosować i nie żerować na sąsiadach.
Bez względu na to czy się da, czy to dozwolone czy nie, czy trudno
wykrywalne i karalne. Zwykła ludzka przyzwoitość.
Z obserwacji wiem, że tego typu sytuacje najczęściej dotykają ludzi w
najtrudniejszej sytuacji, którzy musieli się szybko przeprowadzić,
niekiedy tuż przed pierwszym sezonem grzewczym (dochodzą inne zjawiska
niekorzystne termicznie). I często jest to pojedyncze mieszkanie
otoczone z kilku stron pustostanami "oszczędnych właścicieli".
Pozdrawiam,
Paweł
|