Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: maruda <m...@b...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Kotlety mielone
Date: Mon, 19 May 2003 03:20:35 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <ba9beh$l39$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <ba08vl$plv$1@nemesis.news.tpi.pl>
<7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 230-116.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1053307153 21609 217.172.230.116 (19 May 2003 01:19:13
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 19 May 2003 01:19:13 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.3) Gecko/20030312
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <7...@n...onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:156762
Ukryj nagłówki
Użytkownik i...@o...pl napisał:
>>, co zrobić, żeby nie
>>przyklejały się do patelni, czy to zależy od gatunku mięsa czy ja coś źle
>>robię ?
>>
>>Sorry,ale dopiero dzis jestem wolna,wiec podpowiem:
>
> 1/ faktycznie moczenie rąk w wodzie jest rewelacyjne,ale tu tez chodzi o to,aby
> je rownoczesnie nabierając z miski tak troche w tych rekach "uklepac",aby byly
> bardziej scisliwe i potem obtaczac dopiero w bułce tartej
> 2/ zawsze dodawałam bułke tarta do srodka,ale wg tesciowej/chwała Jej za to/z
> moczona byłka sa pulchniejsze,to sie sprawdziło
> 3/ wazne jest aby nie dawac za mało jajek i bułki,bo to one sklejaja cała
> mase.Ja na 1/2 kg daje 1 duze jajko i 1 bułke moczona
> 4/ Jezeli sama miele mieso / a tak jest czesto/ to cebulke taz miele- sa
> troche inne i bardziej scisliwe ,a wogole to patelnia i goracy tłuszcz na
> poczatek,polecam przykryc pokrywa na kilka chwil.Oj narobiłas mi apetytu na te
> mielone!!Pozdrawiam
>
Ad.1 Też nie widzę związku: ani sposobu lepienia, ani panierowania, ani
gatunku mięsa z przywieraniem do patelni.
Ad.4 Faktycznie, są inne. Nawet, jak sam mielę mięso, to i tak cebulkę
wolę zetrzeć na tarce. Niedzownym składnikiem moich mielonych jest
drobno pokrojona nać pietruszki i trochę gałki muszkatołowej.
PS
Co do apetytu na kotlety, to muszę je robić często. Niestety,
sześcioletnie dziecko bywa monotematyczne w swoich zachciankach i przez
5 dni w tygodniu jada schabwego w panierce, a dla urozmaicenia, w
pozostałe dni tygodnia mielone. I tak od 3 miesięcy.
Na nic najwymyślniejsze propozycje kulinarne. Na nic doświadczenie,
wiedza teoretyczna i umiejętności. Schabowy i mielony. Mielony i
schabowy. Czasami uda się coś innego, ale wtedy trzeba córkę zaprosić do
kuchni. Jak tam trochę pokroi warzywa, rozsypie trochę tego i tamtego,
to później jest przynajmniej zainteresowana. A jak z nienacka, bez
uprzedzenia, zrobię coś innego, to tragedia: dlaczego to nie jest
schabowy, albo chociaż mielony?!!
|