Data: 2010-12-31 09:03:30
Temat: Re: Koty dla alergików/nieliniejące
Od: "Jagna W." <w...@a...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lolalny Lemur" <s...@o...pl> napisał
> Kwestia gustu i zapotrzebowania. Jeśli chcą żeby kot bawił się z
> dzieckiem na przykład,
Można się bawić z kotem, choć oczywiście to zupełnie inny rodzaj zabawy niż
z psem (chociaż w rodzinie jest kot, który aportuje zabawki i uwielbia
walki-przepychanki na tapczanie ;-)
> albo nie niszczył papierów, nie szalał o drugiej w nocy i takie tam to
> mogą się srodze zawieść.
A szczeniak nie niszczy papierów? :) Gorzej, potrafi zeżreć całe książki
czy buty.
Potem oczywiście z tego wyrasta, ale tak samo wyrasta kot. Gryzienie,
drapanie, nocne harce czy gonitwy za znalezionym gdzieś pod szafą urwanym
guzikiem to domena zasadniczo małych kociąt i podlotków. Potem już się
nieeee chceee i lepszy jest ciepły kaloryfer ;-)
>>> To jest coś, czego się nie spodziewacie.
>>
>> Hmmm...?
>
> A wiesz czego się spodziewać po kocie?
Generalnie rzecz biorąc owszem :)
To przecież nie jest jajko z niespodzianką, a informacje jakie przytoczyłaś
wyżej spokojnie da się znaleźć w pierwszej, lepszej książce o kotach czy w
sieci. Bo zakładam, że niezależnie czy się bierze do domu kota czy legwana,
to najpierw warto się zapoznać z tematem.
Pozdrawiam
JW
|