Data: 2003-05-19 17:12:14
Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl>
> z gustami sie nie dyskutuje
> po drodze na swoja panderoze mijam ogrodek
> gdzie pod kazdym drzewm lub krzaczkiem gipsowy krasnoludek
> pies lub naprzyklad grzyb
> :)
> dla mnie ten wiejski ogrodek ma w sobie wiele ciepla
> i z przyjemnoscia zwalniam autem przy nim
> lub zatrzymuje sie aby pogadac chwile z jego Gospodynia
Mysle, ze jezeli ktos czuje sie szczesliwy posiadajac w ogrodzie krasnale to
nie nalezy mu tego ogrodu zohydzac.
Jednak, pienia na temat piekna gipsowych krasnali sa takim samym
ekstremizmem jak i niszczenie ich.
KM
|