Użytkownik Evunia napisał:

> A jaką masę do niego robisz ? Możesz podać przepis ? :)

Kawową lub czekoladową. 25 dag masła, 20 dag cukru, 3 jajka, 6 łyżek
bardzo mocnej parzonej kawy (lub tabliczka gorzkiej, rozpuszczonej w
odrobinie mleka czekolady), kieliszek spirytusu. Jajka ubijam z cukrem
na parze na pulchną masę, studzę w zimnej wodzie wciąż ubijając, masło
ucieram, łączę z jajkami, dodaję kawę i spirytus.
Posypuję tort z wierzchu orzechami lub
migdałami, zależnie, z czego było ciasto. Zwykle wchodzą dwie warstwy
takiej masy, a trzecia - kwaśnego dżemu z porzeczek, domowego. Krążków
ciasta jest cztery. Placek kroję nitką na te krążki.

Na marginesie - nie lubię jeść tortów, ani ciast wszelakich, a takie
robię, kiedy przybywa bardziej szacowna i tradycyjna część rodziny,
która chwali sobie tego typu 'ciężkie' tradycyjne słodkości - bomby
kaloryczne ;)
--
pa, BasiaBjk