Data: 2004-07-12 21:13:21
Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol; <2...@u...de> :
> Teoretyzujesz, a wtedy latwo jest wszystko udowodnic.
>
> Widzisz, od tego mamy prawo, aby reagowalo wtedy, kiedy sa jakies podstawy
> do reakcji. Ty mozesz i mnie teraz oskarzyc o pedofile, i co z tego? Sam bys
> z siebie glupka zrobil, a ludzie rzadko sie na takie cos porywaja, zauwaz.
Nie [rzadko], jeżeli mają poczucie, że Ogół za nimi "stoi". Ja tu widzę
niebezpieczeństwo - tak jakoś dziwnie jest, że psychotycy wyłażą z
ukrycia, kiedy są pewni, że postępują zgodnie z normami Ogółu i
przeważnie kiedy już wyjdą [z ukrycia], to są pierwszymi do podpalania
stosów.
Stwierdzenie [oskarżenie o pedofilii] na grupie oczywiście nic by nie
dało, ale wyobraź sobie, że wydzwaniam do Twoich sąsiadów w Kanadzie -
umiesz udowodnić, że nie jesteś wielbłądem? ;)
> Ciekawe,ze akurat "psychotyczna mamusia" a nie tatus glowka podyktowala ci
> do przykladu. :)
A co w tym ciekawego - nie będę wywlekał teraz swoich teorii - popatrz
na statystyki chorób/schorzeń psychicznych o podłoży psychotycznym [nie
wiem, czy dobrze się wyraziłem] w podziale na płeć + to, że przynajmniej
w Polsce wzorcowym pedofilem jest mężczyzna. Zresztą to przeważnie matki
"zasłaniają" się dziećmi, żeby wytłumaczyć swoje psychozy - gdyby taka
osoba była samotna, to wszyscy uznaliby ją za wariatkę, jak ma dziecko,
to już jest "matką Polką" - to swego rodzaju podwójny system ocen.
> Nie rozumies, albo nie chcesz rozumiec, gdzie lezy punkt ciezkosci tego co
> pisze. Pisze o mozliwosci zapobiegania w wypadku juz skazanych pedofilii,
> zapobiegania zatrudniania ich do pracy z dziecmi. Czasami sad tez nakazuje
> takim zamieszkania w konkretnej odleglosci od szkol, placow zabaw, etc. Nie
> widze w tym przesady.
Ale ja zacząłem od "podejrzanych" a nie skazanych - trudno mi zgadnąć,
czy tok Twojego rozumowania jest rozwinięciem moich słów, czy zupełnie
oddzielną treścią.
A co do zapobiegania - zamiast leczyć [znaleźć sposób leczenia] -
zakazywać kontaktów z dziećmi - może za 50 lat, kiedy Polska stanie się
krajem emerytów, będzie to możliwe - teraz nie widzę możliwości, oprócz
wzmiankowanego zakazu pracy z dziećmi.
> "Krwawiace serca' rozegraly ciezka kampanie przeciwko informowaniu lokalnej
> spolecznosci, kiedy pedofil przeprowadza sie na jej teren. Bylo wlasnie o
> potencjalnych samosadach, krzywdzeniu czlowieka etc. etc - choc chodzilo o
> j u z s k a z a n y ch ludzi, ktorym wine udowodniono!
Tylko to chyba nie do końca była teoria - patrz przypadek z ujawnieniem
danych pedofila przez prasę w GB - nie pamiętam co tam się stało, ale
jakiś trup chyba był.
> I ja mowie wlasnie o takich, bo bys sie zdziwil, ile razy udalo im sie ukryc
> fakt takiej historii w zyciorysie i rozpoczecie od nowa swej dzialanosci.
Klasyczny problem - co było pierwsze. Czy zmiana "tożsamości" przez
pedofili jest wywołana nagonką, czy nagonka została wymuszona przez ich
ukrywanie się?
> Andrzej S. takiego numeru nie bedzie mogl wykonac,ale jakis Kowalski moze
> bez trudu znalezc prace np., jako wozny w szkole. Wymog okazania
> zaswiadczenia o niekaralnosci jest wiec tutaj skutecznym srodkiem
> prewencji.
;) Zapomniałaś, że w Polsce wymazanie kary z rejestru następuje po 5
latach. Chciaż to ułomny środek, bo w przypadku zwolnienia
dyscyplinarnego, czy pobytu w więzieniu, trudno ukryć te fakty nawet po
50 latach.
> Nie bede dyskutowac tematy "psychotycznych rodzicow", bo oczywiscie,
> calkowicie sie tutaj z toba zgadzam. Dlatego tez prawo przewiduje skarzenie
> o naruszenie dobrego imienia. Ulomne to, bo takie skarzenie przyczynia sie
> tez do naglosnienia sprawy, ale sam fakt,ze taka mozliwosc istnieje,
> powstrzyma przed popelnianiem glupot niejednych "psychotykow".
Czyli zgadzamy się? ;)
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|