Data: 2012-11-11 14:10:57
Temat: Re: Kubek czystej wody
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:k7mjd3$dtp$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:k7mgi6$t8u$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>>> news:k7fl1q$j4g$1@news.icm.edu.pl...
> Poruszyłaś bardzo ważny problem. To chyba reguła: są 2 osoby, ich związek
> się rozpada. OK- czasem można powiedzieć, że oboje siebie warci. Jednak
> często tak jest, jak u nas: widać winę jednej strony (tu- moją), a wina
> drugiej jest niewspółmiernie mała (gdyby ktoś chciał to po sędziowsku
> rozstrzygnąć). Stawiam tezę, że nie można uleczyć ŻADNEGO związku, lecząc
> tylko jedną osobę. Chory jest związek, a nie tylko jedna strona. Gdy jedna
> strona zaczyna się zmieniać, jest już zupełnie gdzie indziej. Scenariusze
> są różne: czasem ta "niewinna" zaczyna się odgrywać, nie chce zauważyć
> zmian, i odnosi się do "tamtego dawnego". Jednak przede wszystkim- co
> najgorsze- nie_chce_dostrzec_swojej_winy.
Albowiem Chiron ma terapie i nie zawaha sie jej uzyc. Taaa, kobieta
przestanie byc ta winna gdy chiron opusci ten swiat, a poki co bedzie jej
wmawial odpowiedzialnosc.
|