"Jarek Wójtowicz" <j...@g...pl> wrote in message
news:fltc63$g8s$1@inews.gazeta.pl...
>A ja słyszałem, że właśnie z powodu braku przemagnesowania straty wynoszą
>nie
> 7% ale do nawet ok. 30%.
> Poza tym garnki bez ferromagnetyków, odpychają zmienne pole magnetyczne
> generowane przez płytę zamiast tak jak to by było korzystne dla gotowania,
> przyciągać.

Aluminium jest paramagnetykiem.

> Ponadto użycie w dnie garnka wkładki z materiału ferromagnetycznego
> powoduje
> ogniskowanie pola magnetycznego, dzięki czemu wyemitowana energia
> elektromagnetyczna będzie przekazana do dna w sposób skupiony. Dzięki temu
> moc
> pola potrzebna do gotowania będzie mniejsza, a zbędna emisja pola poza
> garnkiem jest zmiejszana - tyle tytułem strat.
>
> Ale najważniejsze jest to, że w aluminium generują się prądy wirowe, ale w
> przeciwieństwie do żelaza czy stali, aluminium (czy miedź) ma za mały opór
> elektryczny, który nie pozwala na odopwiednie rozgrzanie się garnka.

Wot gdie sobaka zaryta...

> W praktyce garnki aluminiowe mogą pozostać zupełnie zimne, ponieważ
> automatyka
> rozpoznawania garnków je zignoruje i generator wys. cz. się w ogóle nie
> załączy.

Wysokie częstotliwości? Nie pomyliłeś z mikrowelą?