Data: 2012-11-12 13:21:00
Temat: Re: Kup kostkę!
Od: gosmo <t...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 01.11.2012 o 20:01 czeremcha <1...@g...com> pisze:
> Kupuję, używam i żyję. Nie zawsze chce mi się gotować rosół przez dwie
> godziny, żeby potem na jego bazie robić zupę.
>
> Wracając do artykułu - bulionetki są bez zarzutu ;-) Pitolenie o ilości
> mięsa jest tylko pitoleniem, bo ile mięsa procentowo jest w rosołowym
> wywarze?
Jakie pitolenie o ilości mięsa? U mnie mięso się rozdrabnia i wali do
zupy, aby miała jakąś wartość oprócz dostarczania tłuszczy i węglowodanów.
Ewentualnie mieli się i robi krokiety/pierogi na drugie danie. Więc jak
ktoś kupuje kostkę to w 90% przypadków zrobi jakąś bezwartościową kupę za
jej pomocą.
|