Data: 2012-04-12 16:13:25
Temat: Re: Kupić żonę?:)
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bbjk napisał(a):
> W dniu 2012-04-12 17:24, Nemezis pisze:
>
> >
> > No i to jest argument przeciw, rzeczywi�cie boj� si� buntowa� bo s�
> > przekonane �e du�o strac�, a bracia im dobrze �ycz�, tylko �e jak
ktoďż˝
> > komu� najlepej �yczy to zawsze i tak jest to krzywda, gdy� nie mo�e ta
> > osoba wypracowa� swojego zdania. A ja bym z ni� spa� a nie z bra�mi,
> > wi�c pr�dzej czy p�niej jej osobowo�� wyjdzie. I tu zale�y, trzeba by
> > troch� pracy w�o�y� w dziewczyn�. Pierwsze co bym zrobi� to
pos�a� j�
> > do szko�y i wybudza� jej t� zakneblowan� osobowo�� zainteresowaniami,
> > to akurat mo�na zmieni�, tylko �e musia�bym troch� tatusiowa�
�onie.
> > Lepiej by by�o pozna� kobiet� �wiadom�, pewn� swojej warto�ci, z
> > wypracowan� osobowo�ci�, zdaniem, liniami zachowa� barwi�ce t�
> > kobiet�. Tu trzeba by by�o w�o�y� du�o pracy �eby zniweczy�
mezalians.
> > Bo si� m�wi �e pochodzenie jest niewa�ne, ale te dwa �wiaty by
mno�y�y
> > tylko nieporozumienia.
>
> Profesor Higgins?
> --
> B.
co za profesor? Ty wiesz że porwania dawały kiedyś kobiecie wolną
wole, bo porwanie wyrywało ze środowiska, które za nią decydowało i
porywacz porwanej nie przymuszał tylko wyznawał miłość i pytał się czy
chce z nim być, czyli porwana odzyskiwała wolność do decyzji. Więc na
tym paradoksie pisze, bo wyjąłbym ją ze środowiska i tu zacząć
musiałaby decydować czego chce i od tego można by rozpocząć edukację
bo pojawiła się osobowość.
|