Data: 2007-01-16 06:15:58
Temat: Re: Kupiłam sobie
Od: "Olik" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:eogqmp$1jdf$1@news.mm.pl...
>> Ja jestem takim typem konsumenta, który kupuje coś nagle i
>> niespodziewanie.
>
> Hmmm... trochę bez sensu.
> Czytałam, że nie cierpisz na nadmiar kasy, więc takie działanie tym
> bardziej jest pozbawione logiki.
Jestem kobietą ;)
> Na Twoim miejscu przysiadłabym porządnie nad archiwum pru, nad wizażem i
> paroma innymi portalami o urodzie, poczytała opinie, popytała dziewczyny o
> rady, zastanowiła się, zrobiła sobie spis produktów, które warto kupić,
> wyprosiła próbki w drogeriach i dopiero potem działała.
Łojezu, to w sumie, zanim człowiek kupi krem to musi miesiąc popracować.
I powiem Ci szczerze, że wolałabym kupić sobie raz na miesiąc czy
> dwa jedną rzecz, drogą, wypruwającą kieszeń, ale za to porządną i
> działającą, niż eksperymentować z badziewiem, które nie przynosi żadnych
> efektów.
Ostatnio tak wydałam 100 zł i źle trafiłam. Ale faktycznie, kupiłam od razu,
a nie poprosiłam o próbki. Człowiek uczy się całe życie. Ale jak kupuję
ciuchy to też natychmiast, bez brania próbek do domu. I też się zdarza, że
po dwóch dniach okazuje się, że to jednak nie to...
Nie wiem wprawdzie ile masz lat, ale własne doświadczenie mówi mi,
> że po 30-tce kosmetyki "hipermarketowe" po 15 zł mają jedynie silne
> działanie psychologiczne (tu mnie zaraz Plitnikowa zje ;-)).
26 :)
Ufff.... ;)
> Tu 30 zł za nietrafiony krem, tam ileś zł za podkład do bani i sama
> widzisz jak tracisz pieniądze w bezsensowny sposób ;-)
Jak mówiłam, często się można naciąć i na wszystkim. Zdarza się kupić
nieświeże mięso w sklepie, auto, w którym ciągle odpada tłumik (to ja akurat
;) ) etc.
Ale przy okazji dostałam próbkę kremu 3% peeling Dermedic i chyba go kupię
;)
Olik
|