Data: 2007-10-19 20:38:57
Temat: Re: Kupiłam sobie stanik!
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fev1nc$ele$1@inews.gazeta.pl...
> Absolutnie nie. To bardzo duzo. Efekty sa rowniez wizualne, ale w
> przypadku
> cwiczen to jest to dluzszy proces. Same cycki nie posiadaja zadnych
> miesni.
> Chodzi o wzmocnienie tych, ktore je podtrzymuja. Dlatego swietne jest
> m.in.
> plywanie zaba, pseudo-pompki pionowe przy scianie itp. Dobrze wycwiczone
> miesnie nie pozwalaja cyckom zsuwac sie w dol.
To nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. Sprawdza się przy
niewielkich piersiach. Ale gdy sam gruczoł piersiowy jest spory, a skóra
rozciągnięta lub ze skłonnościami do rozciągania (a to już tylko geny), to
nawet dobrze wyćwiczone mięśnie nie pomogą. Nie ma takiej siły, by piersi
a'la murzyńska matka zmieniły się w piersi modelki z kalendarza Pirelli.
> Ja cwicze z przerwami od kilku lat. Szczerze mowiac zaczelam cwiczyc, bo
> myslalam, ze jakims cudem zwiekszy mi sie obwod biustu ;-P Nic takiego
> oczywiscie nie nastapilo, ale wyglad piersi poprawil sie niesamowicie.
W jakim sensie? Ze "zwisających" stały się "sterczące"?
JW.
|