Irek Zablocki wrote:

>> Ireczku Kochany, a mnie bys nie podal? Mam kurczaczka albowiem, a pomyslu
>> nie mam:( Lubie czosneczek:)
>> W zamian moge publicznie oglosic kaczke z jablkami, inna niz wszystkie
>> kaczki z jablkami:) Ale to jutro, bo dzis sie dopiero produkuje i nie
>> wiem jeszcze, jaki efekt uzyskam...
>> Pozdrawiam
>> Gosia
>>
> 8 dolnych czesci ud kurzenczych, czyli nie cale uda a tylko ta kosc albo
> kurczak w czesciach pomazac dwoma lyzkami oliwy z oliwek i wlozyc do
> brytwanny. 2 lub 3 lodygi selera naciowego pokroic na 2 cm kawalki. Dodac
> !UWAGA! 2 glowki nieobieranego czosnku, czyli ok 40 zabkow!!! Oczywiscie
> zabki czosnku nalezy dodawac pojedynczo ze lupinami. Pol filizanki bialego
> wina zmieszac z sokiem jednej cytryny, pieprzem Cayenne lub sosem Tabasco,
> posiekanymi ziolami(pietruszka i lebiodka). Sosem tym polac mieso i
> jeszcze raz skropic 3 lyzkami oleju.
> Piec 25-30 min. pod przykryciem w nagrzanym do 175° piekarniku. Nastepnie
> bez przykrywki przy 200° 15 min.
>
> Wyobrazasz sobie milosne igraszki po takiej kolacji?

ja mam podobną wersję, było już kilka lat temu w Stiftung Warentest i już
robiłem parę razy. Tam były cztery nogi kurczaka (kompletne, jak ze sklepu)
i cztery czosnki (główki). Reszta prawie tak samo, tylko tego wina nie było
i ja nie daję. Ten czosnek w łupinach trochę moderuje anty-wampirskie
efekty. Robiłem tak, a także obrany czosnek. Jakoś mi lepiej smakowało.
Obie wersje polecam raczej na piątek wieczór. Sobotę i niedzielę spędzić
najlepiej z ukochaną samotnie.

Waldek