Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał > > Nie należy zapominać, że kutia to po prostu gotowana > pszenica z omastą. Może tak było na początku. W kutii jaką ja znam (rodzina mojego taty pochodzi z okolic Stanisławowa) tej "omasty" jest z grubsza tyle co pęczaku.
Zobacz także