Data: 2000-08-29 07:16:03
Temat: Re: Kwasowosc ziemi a barwa kwiatow
Od: Tomasz Rog <u...@t...if.uj.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gamon' wrote:
> Czesc!
>
> Czy macie jakas opinie na temat wplywu czynnikow takich jak kwasowosc
> ziemi, jej wilgotnosc, temperatura itp. na kolor kwiatow rozwijajacych
> sie w niej roslin?
> Pytanie moje wzielo sie stad, ze mam na balkonie w czterech miejscach
> przypoludnik. Nasionka byly wysiane razem, sadzonki przesadzone na
> balkon w tym samym czasie.
Wow!!!!
Kwitna CI przypoludniki z nasion???
No to czapka z glowy. Chyba , ze pod tym pojeciem ja rozumiem cos innego.
Jak dlugo trwa, zeby zakwitly z nasion?
Co do koloru, jestes pewna ze to jest ten sam gatunek?
Mogla to byc mieszanka nasion a wtedy barwa keiatow moze byc rozna.
Z tego co czytalem, a moze byc to wiedza plytka i niepewna, stan ziemi ma
bardziej wplyw na
kondycje i barwe samej rosliny a kwiatow chyba troche mniej.
Moga to byc tez roznice wewnatrz gatunku.
Bez ogladania ciezko powiedziec.
Jeszcze raz gratuluje kwitnacych przypoludnikow.
Tomek
|