Data: 2010-03-19 08:38:19
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker pisze:
> zażółcony wrote:
>
>>> Miales idealistyczny plan internetowej pomocy, a wychodzi na to, ze
>>> jeszcze wieksza krzywde robisz tym pisaniem/linkowaniem.
>>
>> Tak to w tej chwili wygląda. Powiedzmy, że sytuacja nieco wymknęła się
>> spod kontroli.
>
> A tak na bazie niedawnego coming out Marchewki :-)
Dementuje! Ja jestem jak najbardziej "strajt"! :-)
> Redart ty masz coś wspólnego z psychologią, że tak powiem zawodowo?
> Jakies studia kierunkowe, zawód wykonywany, itp?
>
> Stalker, odpowiedź może być na priv ;-)
Zawod ma taki, jak Ty, z tego, co zdazylam sie zorientowac. Jest tez
buddysta chyba.
I.
|