Data: 2010-03-19 11:09:06
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: zażółcony <z...@g...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnvl8l$l9e$1@news.onet.pl...
> zażółcony pisze:
>>
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:hnvkjc$jea$1@news.onet.pl...
>>
>>> No wiem, wiem, czytałem go.
>>> Nie widzisz tylko, że tak naprawdę jego metodą osiągania lepszej pozycji
>>> było zapędzenie rozmówcy w kozi róg natłokiem pojęć, nie zawsze
>>> korzystnych dla dyskusji i ty robisz podobnie.
>> Myślisz ? Ja tego tak nie odebrałem. Myślę np. że cbnet też nie.
>
> Cbnet przecież wyraźnie napisał, że z 5 tam siedzi u ciebie w głowie
> i już nie wiadomo nawet kto co i dlaczego.
Wiesz co - cbnet nie jest dla mnie wiarygodny w tym tu kontekście
tego wątku - choćby z tego względu, że ma mnie w KFie i nie widzi,
co piszę. Tak samo, jak Chiron mówiący o problemach globa i takze majacy
go w KFie. Klapki to klapki. Wóz albo przewóz. Albo uczestniczysz, albo
nie uczestniczysz.
Natomiast od Ciebie, jako widzącego wszystko - owszem, staram się
przyjąć jak najwięcej.
> Ty nie chcesz komuś coś powiedzieć. Ty chcesz tylko mówić.
Masz takie osobiste odczucia, kiedy do Ciebie mówię ?
Zostawmy na boczku całą resztę osób i całe to zamieszanie.
|