Data: 2014-03-31 12:40:11
Temat: Re: Lazania
Od: m...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 31 marca 2014 00:09:49 UTC+2 użytkownik m...@y...com
napisał:
> W dniu niedziela, 30 marca 2014 23:40:25 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>
> > W dniu 2014-03-30 23:33, m...@y...com pisze:
>
> >
>
> > > W dniu niedziela, 30 marca 2014 21:26:28 UTC+2 użytkownik m...@y...com
napisał:
>
> >
>
> > >> W dniu niedziela, 30 marca 2014 20:31:42 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>> Gdybyś ty się stosowała do święcenie dnia świętego, to nie musiałabys nawet
>
> >
>
> > >>> po ser wyskakiwać. Ja nawet po ser nie muszę wyskakiwać.
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >> Ser kupuję u Pani Baby. W piątek. W weekend moja noga w sklepie nie postaje.
Widzę, że ciagle coś nowego w Twej kompilacji się pojawia na mój temat. Kot jakiś
chyba, co rusz wykręcany :->
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>>> wyskoczyła i to tylko w sytuacjach awaryjnych, to
>
> >
>
> > >>>> galerie świeciłyby pustkami, a ich obsługa miałaby czas dla rodziny.
>
> >
>
> > >>> Pamiętaj, kto po ten ser wysyłał:->
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >>
>
> >
>
> > >> Mylisz wysyłanie kogoś z wybieraniem się samemu.
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > ...oraz handel z zakupami - niepotrzebnie dałam się wciągnąć w szerokie
dywagacje na temat HANDLU w święto, wystarczyło pozostać stricte przy ZAKUPACH
Paulinki - vide "Zakupy w niedzielę? Phiii!!! ;-P ".
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Albowiem ponieważ powszechnie wiadomo, że do robienia zakupów handel
>
> >
>
> > jest zupełnie zbyteczny.
>
>
>
> No a generalnie to jest jak było - nudzisz mnie, jesteś upierdliwa i ograniczona,
nie rozumiesz prostych przesłań, rozciągasz je jak pantofel na największym możliwym
kopycie, aby powstała dziura, przez którą da się mnie zaczepić. Czyli nie zmieniasz
się. W zw. z tym niepotrzebnie wróciłam do rozmów z Tobą. Tylko na chwilę zatem.
Więc sorry, czasu już nie mam na puste gadki o serze, bo zapasy na wojnę robię. Ale
Tobie życzę dobrego humoru "w tym temacie" (temacie wojny znaczy), jak dotąd zawsze
bywało tu w grupach - zajrzyj na "dzieci", to se przypomnisz, właśnie odświeżyłam mój
wątek sprzed 4 lat... Jak widać długo nie trzeba było czekać, żeby niektórym te ich
usmieszki zbladły.
|