Data: 2001-03-01 18:07:35
Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
emes wrote:
> może tak: nie jestem jej zadeklarowanym przeciwnikiem. jeśli się okaże, że
> konsumenci heroiny, amfetaminy, itp. mogą sami finansować swoje leczenie - czemu
> nie? jednak na razie takich przesłanek nie ma. myślę, że trzeba zacząć od
> "miękkich", a potem ewentualnie pójść dalej.
konsumenci narkotykow, jak juz zachoruja, to znaczy ze sie zdrowo
nacpali. w takim przypadku regula jest taka, ze osoba juz dawno stracila
kontakt ze swiatem rzeczywistym. nie zarabia. nie jest ubezpieczona,
wiec tej osoby nie stac na samodzielne leczenie.
tak wiec wprowadzenie twojego pomyslu by mialo taki skutek, ze
jak ktos sie zacpa to tylko go do rzeki wrzucic, bo i tak go nie stac
na leczenie.
osobiscie uwazam ze narkotyki powinny byc zakazane, jak jest dotychczas.
jednak akcji prewencyjnych jest stanowczo za malo. szczegolnie w
szkolach.
na lekcjach wychowawczych nie omawia sie wielu istotnych rzeczy, np.
co to sa narkotyki, nie pokazuje sie filmow pokazujacych ludzi
zdegradowanych przez narkotyki itp. po prostu jak take dziecko
siega po "odlot", zwykle nie wie co czyni. zwykle slyszy "sproboj,
bedzie fajnie" itp. bzdury. po prostu nie ma akcji uswiadamiajacych.
w zasadzie bylbym sklonny by osoby pelnoletnie mogly cpac. tylko
ze wiekszosc z tych osob i tak bedzie nieodpowiedzialna, i beda
wciagac w nalog innych.
w niektorych krajach bycie legalnym cpunem jest bardzo wygodne.
panstwo zapewnia dzialki itp.
mam nadzieje ze w polsce tak sie nigdy nie stanie.
--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.
|