Data: 2006-07-20 09:04:14
Temat: Re: Leki - pytanie głównie do pacjentów
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 19 Jul 2006 19:25:56 +0200, p47 wrote:
>> Oczywiście nie zrozumiałeś o co mi chodziło.
> Oczywiscie zrozumiałem, jak równiez rozumiem to, ze robisz uniki;-)
Żadne uniki. Ja po prostu odnoszę się do jednego aspektu sprawy, a Ty do
zupełnie innego.
> Skoro bowiem przecietny lekarz ni ma zielonego pojecia, jaka jest
> rzeczywista aktywność czynnej substancji w danej odmianie generycznej leku,
> to jego decyzja, zeby jakiś konkretny lek przepisać opiera się jednak na
> innych czynnikach, wg mnie b. często sciśle związanych z działalnością
> reprezentantów producenta tego leku na tym terenie;-)
Tak jak napisał Piotr - lekarz może mieć odczucie, że na jednym
preparacie chory "idzie" lepiej, a na drugim gorzej. Dlaczego - trudno
powiedzieć; może chodzi o różnicę akywności leku (ale raczej wątpię; te
różnice mają IMHO znaczenie tylko w niektórych, szczególnych
przypadkach), może od tzw vehiculum;), może od koloru tabletek, może od
koloru opakowania, albo opinii Goździkowej. Moja żona na przykład
wielokrotnie przestawiała chorych z metocardu na betaloc (i odwrotnie) z
powodu drżenia włosów, swędzenia żółądka i kaszlu przydatków, z dobrym
efektem. Podmiotem (i przedmiotem też) działania medycyny jest istota
tak skomplikowana i nieracjonalna, że nie wszystko da się tu załatwić
logiką i metodą podwójnie ślepej próby.
Mój punkt będący jest taki, że jeśli lekarz do spółki z pacjentem (przy
jego udziale aktywnym bądź pasywnym) ustali, że najlepszy będzie dla
niego generyk C, to żeby chory dostawał generyk C, a nie A ani B, ani
preparat oryginalny D. Chyba, że pacjentowi generyk C się nie podoba,
albo jest dla niego za drogi - i wtedy dobrze by było, co by decyzja o
zmianie generyku C na coś innego była podjęta w porozumieniu z lekarzem.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|