Data: 2000-11-30 10:32:27
Temat: Re: Lekko, latwo i przyjemnie
Od: "krisklos" <k...@m...dmp.corp>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z tego co sie nawinie najlepiej wychodzily obiady po imprezach
przygotowanych przez dziewczyny, bo zawsze zostawalo cos to zjedzenie (po
meskich zostawaly tylko plyny i to nie zawsze), a z takich potraw
studenckich do tej pory duszone ziemniaki tj surowe ziemniaki kroimy w
plasterki wrzucamy na patelnie z pokrojona rowniez na plasterki cebuli i
ewentualnie selerem, soli podlewamy woda (rosolem) i odrobina oleju,
przykrywamy i dusimy do miekkosci ok 25-30 min. Mieso kroimy takze w
plasterki i w zaleznosci od posiadanego wrzucamy od razu lub w polowie
duszenia. Na koniec mozna wrzucic jajka i zapuchajka gotowa.
.
> 3. Obiad na winie (z czasów studenckich)
> Wrzucamy do garnka wszystko, co się nawinie pod rękę i staramy się
upitrasić
> coś jadalnego.
|