Data: 2013-08-22 20:50:31
Temat: Re: Lemański
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> Bez urazy, ale za dużą wagę przywiązujesz do elit. IMO- tych prawdziwych
> (także w reszcie świata) praktycznie już nie ma. A te towarzycho, które za
> elity chce uchodzić- to często różne typki spod ciemnej gwiazdy-
> bezpieczniaki, szpiegusie i tym podobne- i jak już chcą coś wprowadzić- to
> nie od siebie oni mówią, tylko mówia to,co im ich panowie każą.
Tylko że wuesz, że dla mnie szpiegusie są nie OK wtedy, kiedy są czerwone.
Do białogwardzistów i agentów starej carskiej Ochrany w zasadzie nic nie
mam, a wręcz przeciwnie bardzo ich cenię boć w rzeczy samej grał w niej
pierwsze skrzypce wywiad tybetański wynajęty na usługi dynastii Romanowych.
Rodzina zresztą przed wojną znała sporo Białych Rosjan --- carskich oficerów
uchodźców z rewolucji 1917 --- i to była ta kultura, jakiej i u polskich
arystokratów najwyższego szczebla nie uświadczysz. Elity Azji zawsze miały
więcej kindersztuby w porównaniu z przaśną i niezgrabną Europką.
--
????
???
??????
|