Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:kvb5ve$gb4$1@node2.news.atman.pl...
> Trybun wrote:
>
>> Dokładnie mi chodziło o tą "robotniczą hołotę w Nowej Hucie", która to
>> jakoby jest gorsza od tzw inteligencji, bo chyba to właśnie chciałeś
>> powiedzieć...
>> Nie wiem, nie jestem praktykujący. Ale podobno katolik przechodzący
>> bierzmowanie staje się Rycerzem Chrystusa, i jego obowiązkiem są nie
>> tylko modły, ale także otwieranie innym oczu i uszu na wiarę, to dotyczy
>> szeregowych członków Kościoła, a co tu doppiero mówić o kapłanach... A
>> więc nie czyńmy wymówek Kościołowi że postepuje zgodnie ze swoim
>> kodeksem.
>> Przyznam że buddyzm bardziej do mnie trafia, z tą swoją tolerancją i
>> pokojowym nastawieniem, ale nie mam odwagi przyznać którejkolwiek
>> religii wyższości nad innymi.
>> P.S. mam na myśli Buddyzm Zen, bo tak prawdę mówiąc tylko o nim mam
>> jakąś wiedzę.
>
> Tylko właśnie jest pic w tym, że szeregowy członek ma okrojone i jeszcze
> do
> tego nieakuratne wiadomości rozpowszechniane przez kapłanów. I na
> podstawie
> tych wiadomości się wypowiada na temat czegoś, czego istoty nie rozumie.
> Jeżeli to ma być otwieranie oczu i uszu na wiarę to ja dziękuję za takie.
> Jeśli ocena i krytyka to uczciwa i oparta na faktach, nie prasowych i nie
> wielokrotnie zdementowanych pogłoskach.
>

I to jest to, o czym Ci pisałem już tyle razy, że już mi się nie chce. W
religii się ludzi wychowuje. Oni się w niej rodzą, są "zanurzeni". Religia
ksztaltuje ich poglądy, życie. To_nie_jest_coś_czego_się_można_uczyć. To
brednia. Konwersja religijna to coś niezmiernie rzadkiego, wyjątkowego- i
nie to jest tematem. Nawet- no to konwertyta ma zawsze "pod górkę". A Ty- i
wielu innych jeszcze- nie chcecie tego wcale brać pod uwagę. Myślisz sobie
(właśnie: bo_myślisz-zamiast czuć) że dziś można być katolikiem, jutro
buddystą, a pojutrze rodzimowiercą. To brednia- biorąca się z
mechanistycznego, racjonalnego podejścia do sfery religijności.
--
--

,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron