W dniu 2013-08-24 16:13, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Trybun wrote:
>
>> Głosi "Słowo Boże", to jest właśnie jego przesłaniem, całą jego istotą
>> bytu. Jeżeli miałbym jakieś uwagi, to tylko do takich wystąpień w
>> państwowych mediach, państwo do bólu powinno zachowywać świecki
>> charakter i nie faworyzować jakiejś wybranej przez siebie religii.. No
>> ale jak sam wiesz - pretensji z tym nie kierujmy pod adresem kościoła,
>> to nie on ma moc decydowania o tym.
>> Czyżbyś Kuba miał robotnika żyjącego z pracy rękami za kogoś gorszego od
>> innych? Np. od darmozjada którego zajęciem jest cytowanie cudzych myśli?
> Nie uważam, żeby był gorszy, ale nie ma prawa oceniać czegoś, czego nie
> rozumie i nie posiada na ten temat wiedzy dostastecznej i obiektywnej.
> A raczej ma prawo, no bo jest przecież demokracja i takie tam, ale poziom
> tej krytyki jest na tyle żenujący, że się nie nadaje do publikacji. Tiah...
> baza krytykująca nadbudowę, uczciwszy uszy: dupa krytykująca mózg... dobre
> sobie ;)
>
> No i teraz kościół mówi narodowi że inteligencja przechodząc na buddyzm i
> propagując to przesłanie filozoficzno-religijne go roluje i podaje
> spreparowany stek zarzutów na poziomie religiozmnawczym sprzed 200 lat, to
> jak to można nazywać wiedzą i obiektywną krytyką. To są kropka w kropkę te
> same argumenty, które Pekin powtarza przeciwko "klice Dalaja".
>

Dokładnie mi chodziło o tą "robotniczą hołotę w Nowej Hucie", która to
jakoby jest gorsza od tzw inteligencji, bo chyba to właśnie chciałeś
powiedzieć...
Nie wiem, nie jestem praktykujący. Ale podobno katolik przechodzący
bierzmowanie staje się Rycerzem Chrystusa, i jego obowiązkiem są nie
tylko modły, ale także otwieranie innym oczu i uszu na wiarę, to dotyczy
szeregowych członków Kościoła, a co tu doppiero mówić o kapłanach... A
więc nie czyńmy wymówek Kościołowi że postepuje zgodnie ze swoim kodeksem.
Przyznam że buddyzm bardziej do mnie trafia, z tą swoją tolerancją i
pokojowym nastawieniem, ale nie mam odwagi przyznać którejkolwiek
religii wyższości nad innymi.
P.S. mam na myśli Buddyzm Zen, bo tak prawdę mówiąc tylko o nim mam
jakąś wiedzę.