Data: 2002-06-06 07:41:19
Temat: Re: Liebfraumilch
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> schrieb im Newsbeitrag
news:3CFE1804.3BA6EA98@ukbf.fu-berlin.de...
>
> > Moje zas doswiadczenie podpowiada, ze im fikusniejsza butelka i jej
kolor
> > tym podlejsze wino. Sam pije ze szklanki do kolacji wino za 5-6 âŹ,
ponoc nie
>
5-6 czego?
No Eur a czego niby?! Ja mam blizej Brukseli Prusaku!
>
> > Ale jesli masz jakies wytlumaczenie warum blau ist besser, to chetnie
> > przeczytam.
>
> co to jest a circumflex,Ź ? Masz na myśli euro czy złotówki?
> Ja mam w piwnicy wina od 4EUR do 15EUR. Droższe i tańsze mi na ogół nie
> smakują. Te drogie mają taki posmak pieniądza ;-)
> Z frankońskich najdroższe jakie mam kosztowało 7EUR i są świetne.
>
Ja do dzis wspominam wino stolowe z portugalskiego klubu. Butelki jak nasze
maliniaki, etykiety, jakby piwnice zalalo a smak pelny i aksamitny, jakby
czarba porzeczka. Moze Pedro znowu mnie odwiedzi i karton przytarga.
> Waldek
Irek kochany, pijacy ostatnio Hoevels, piwo herbowe, czyli szlachetne albo
szlacheckie, bo Wilhelma von Hoevel, jedyne w swoim rodzaju gorzkie piwo.
|