Data: 2001-10-09 20:10:00
Temat: Re: Listy sosem pieczetowane
Od: "Zowisia" <z...@n...spam.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"AgataW" <a...@g...com.pl> napisał(a):
> >Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
> >
> >>ja z tym Bikontem (Piotr? wysoki? kiedys chudzina?) ...(ciach)
> >
> >grubszy i w czarnych golfach a reszta się zgadza...wysoki.
> >( Bikont i Makłowicz przez dłuższy czas prowadzili te rozmowy
> >na łamach "Przekroju" nagle zniknęli i pojawiła się właśnie owa
> >książka.)
>
> Rachumek sumienia czyli nic się nie zgadza. Pomyliło mi się
> chyba stukrotnie. Ten pan z którym Małymakłowicz książkę napisał
> to nie jest Bikont tylko ten drugi. Bikont to jest inny co
> pisze. A duet MałegoMakłowicza z tym drugim wielkim i w golfie to
> ten duet co pisał w "Przekroju". Proste!
----
a rzeczywiście nic się nie zgadza AgatoW !!
ksiazke z sosem napisali Piotr Bikont i Robert Maklowicz
i onze Bikont jest jeden co sie kulinariami zajmuje
z tego co wiem to wysoki on jest,
i (na zdjeciu przynajmniej) uszy ma.
Wiec to najprawdopodobniej ten Piotr Krysiu
- zrob duze miejsce w kolekcji.
PS - ksiazke mam.
:)) Bawcie sie dobrze z MG. Prosimy o RELACJE ZE ZDJECIAMI
do Garlerii !!!!
A te pierwsza ksiazke o Krakowie do zjedzenia to Maklowicz
napisal ze Stanislawem Mancewiczem, takim naszym
jastrzebiem dziennikarstwa. Lokalnego.
--
Zowisia < mailto: z...@p...onet.pl >
|