Data: 2008-11-29 11:15:15
Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 29 Nov 2008 12:07:56 +0100, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:18veit21iwfp4$.1h2joyu9gue1r.dlg@40tude.net...
>
>
>> Wszystko ładnie, a co powiesz na temat prawa człowieka do
>> nieuczestniczenia
>> w trwajacym procesie masowych zabójstw? - zmuszając katolików do płacenia
>> na legalną aborcję i in vitro u/czyni się ich co prawda mimowolnymi, ale
>> świadomymi swego udziału uczestnikami tego procesu.
>>:->
>
> Argument w stylu: tonący brzytwy się chwyta. Gdzie prawa żydów, gejów,
> feministek, pedofili, nekrofili, muzułmanów, ateistów, agnostyków, Podhalan,
> Ślązaków, kóz, psów, kotów, psychicznie chorych, dzieci, matek, ojców,
> złodziei, kombatantów, ufologów, tramwajarzy etc... do różnych innych
> rzeczy...
Nie porównuj owych "rzeczy" z udziałem w zabójstwie.
> poza tym znam wielu katolików nie mających wiele przeciw, z
> różnych przyczyn... nadal pozostając, wbrew Rydzykowi i Naszemu
> Dziennikowi... katolikami...
Tak im się tylko WYDAJE, że nimi są. To, że nadal fizycznie przybywają do
kościoła, nie czyni ich jego członkami. Żyją w kłąmstwie, bo nie wyznają
swego grzechu, aniejednokrotnie nawet przystępują z tym grzechem do Komunii
Św. To najcieższy grzech.
Osoby popierające zabójstwo i permanentnie żyjące w świadomym grzechu są
wykluczone z Kościoła i podlegaja ekskomunice. Jesli im się wydaje, że tak
nie jest, to dowiedzą się o tym najpóźniej w dniu Sądu Ostatecznego. ja
weeem, wieeem, dla wielu to zbyt daleka perspektywa, aby sie tym TERAZ
przejmowac... ale wystarczy spojrzeć, ile pogrzebów odbywa się bez
księdza... Prawie żaden. Tak więc pod koniec życia wszyscy się z reguły
przekonujemy, czy Bóg istnieje :->
|