Data: 2017-09-07 21:42:32
Temat: Re: Lody domowe
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .09.2017 o 21:04 <t...@g...com> pisze:
>> Nie przeceniaj mnie!
>
> Przeceniasz mnie.
>
>> Akurat kiszenie kapusty, to obok wypieków (głównie chleb) jeden z tych
>> przykładów, gdzie warto było sięgnąć do starych przepisów.
>
> Co mówią stare przepisy o kiszeniu ? Proszę o podanie instrukcji.
>
Nie żartuj...
>
>> Jeśli nastawi kiszenie teraz, będzie miała doświadczenie i nabierze
>> ochoty
>> na postawienie kapusty na zimę (październik, według starych ksiąg w
>> nowiu).
>> Do tego czasu znajdzie większy słój, albo inny sposób na większą ilość.
>
> Znajdzie albo nie znajdzie.... Kto to wie.
> I co ma październik, według starych ksiąg w nowiu do tego wszystkiego ??
> Mów prawdę !!))
Sam wykoncypuj - co może mieć faza księżyca do kiszenia kapusty?
>
>> Znów zacząłem z chęcią jadać kapuśniak i bigos, bo dotychczas omijałem
>> szerokim łukiem.
>
> To mogę zrozumieć.
>
>> Kiszenie stało się zwyczajnie modne!
>
> Ale tego nie rozumiem. Ulegasz modzie ?
Niezbyt trafiona próba przekomarzania, tracę ochotę na konwersację...
Kapustę kiszę nieprzerwanie od kilku lat, także tutaj od tego czasu
dołączam do dyskusji o kiszeniu. Ale też o pieczeniu chleba na zakwasie, o
occie jabłkowym, o innych moich doświadczeniach kulinarnych.
Rzeczywiście w periodykach kulinarnych i prozdrowotnych mówi się o
powrocie do pieczenia chleba, o zdrowotności octu jabłkowego, o kiszonkach
- ale to raczej pl.rec.kuchnia można posądzać o kreowanie mód kulinarnych,
niż o uleganie im.
Ale nawet jeśli - czy czymś nagannym jest uleganie modzie?
Moda często jest motorem postępu!
Kobiety nadal paradowałyby półnagie ledwo okryte skórami, a faceci być
może hodowalibu brzuszki.
EOD
--
Trefniś
|