Data: 2013-09-20 18:21:32
Temat: Re: Lotnictwo
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> W dniu 2013-09-19 22:22, Chiron pisze:
>>>
>>>> Dokładniej- pogrążyć mnie w oczach innych. I_to_robisz. Tak to
>>>> odbieram.
>>>
>>> Ach, tylko dlaczego na tych oczach zależy Ci bardziej, niż na moich. :)
>> No czy ja wiem? Może dlatego, że Twoich po prostu nie widziałem
>> :-)
>
> Jakie znaczenie może mieć nasza rozmowa dla tych, które widziałeś? Czego
> się boisz?
>
> BTW Moje widziałeś.
Eeetam, widziałem. Jestem krótkowidzem:-)
>> Pamiętasz, jak Ci pisałem o "odczuwaniu radości na myśl o czekającej
>> podróży"? Taki masz sposób wysławiania się. Zobacz zdanie powyżej: "Nie
>> myślałam nawet czegoś takiego, no ale ja jestem subtelna- a osoby
>> subtelne naprowadzają innych na takie myśli".
>
>
> Gdybym w rozmowie stosowała metody globa, Ghosta, czy cb, to miałbyś
> sensowny powód, by mnie zignorować. Chyba że lubisz być bity.
Ewo- dyplomacja służy ukrywaniu myśli- i IMO Ty to robisz. Właśnie o to mi
chodzi. Przecież nie chodzi o zachowania globa, cb czy kogo tam jeszcze.
Można coś komuś powiedzieć szczerze- lub nic nie mówić. Oczywiście- to, jak
się to powie też jest ważne. Jednak- w moim odbiorze- Ty tego nie robisz.
Napisałaś, żebym nie lekceważył Twoich komunikatów. Ewo- nie pamiętam, abym
to robił. Natomiast komunikatów jakby u Ciebie niewiele- sporo natomiast
finezyjnej, ale jednak uszczypliwości. I nie o żartobliwą uszczypliwość mi
tu idzie a la Qra. Rozwodzę się nad tym tak długo-
bo_to_mój_komunikat_dla_Ciebie.
Jeśli zaś chodzi o mnie- no cóż, za bardzo to mi to nie przeszkadza.
>>>> Tak już jest, że bajki dla dzieci (przynajmniej te, które miałam okazje
>>>> oglądać), są odpowiednio nasycone moralizatorsko-propagandowym
>>>> smrodkiem. Niektóre bardziej, inne mniej nachalnie.
>>>> A Smerfy2 rzeczywiście "obłaskawiają" temat rodziny patchworkowej. I to
>>>> patchwork szyty dość grubymi nićmi, he he.
>>>> "
>>>> nie wynika z tego, że Smerfy2 też Ci śmierdzą.
>>>
>>> Hm, wydawało mi się to oczywiste.
>> No to tak czy nie? Bo dla mnie to oczywiste nie jest.
>
> Nie podobało mi się to, ale przyznam, że głównie ze względów
> artystycznych. Nie lubię łopatologii w sztuce/filmie. Do przekazów
> ideologicznych natomiast potrafię się zdystansować i nie widzę w nich dla
> siebie zagrożenia.
No ale Ty nie jesteś ich adresatką. A co z Twoją córką? Czy uważasz, że może
oglądać każdą bajkę- bez szkody dla siebie?
>> Czasem tak. Jednak nie jestem desperatem, by szukać go na psp
>> :-(
>
> Do samobójstw nie namawiam.
> A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.
>
Ja mawiam, że naciemniej jest bezpośrednio przed świtem...i czekam na wschód
słońca:-)
--
Chiron
|