Data: 2009-12-07 09:56:31
Temat: Re: Lubię Wojewódzkiego, ale ...
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik R e d a r t napisał:
>> szczerze ci powiem, ze bylem tego samego zdania zanim wypowiedzial sie
>
> Tego samego, czyli jakiego ? Mi chodzi konkretnie o zarzut 'za mało
> sacrum',
> czyli w istocie o ocenę czyjegoś życia duchowego. Jesteś mi w stanie
> powiedzieć
> jakoś obiektywnie, jak oceniasz, czy w jakiejśdziałalności nastolatka
> jest sacrum,
> czy tylko profanum ?
powiem tak, dla mnie to bylo wyuczone i tak odebralem Wojewodzkiego,
osobiscie mnie pstryka czy duchowosc czy nie, spiewali pieknie,
aczkolwiek jak szablonisci, to tak jakby pojsc i posluchac organisty,
gra to samo od wielu lat, to nie jest program oceny ducha tylko talentu,
jedni wygrywaja konkursy pianistyczne a inni po prostu graja, to samo
bylo tutaj, dla mnie, ten konkurs, ma pokazac mozliwosc rozwoju,
pokazania czegos nowego w tym co robia, a zupelnie inna sprawa jest, ze
tez kieruja sie jakimis priorytetami w ocenie, ogladalnoscia chociazby
--
bla
|