Data: 2007-01-02 11:33:04
Temat: Re: MASŁO
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"czeremcha " <c...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:endako$edr$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
>> Ja wiem, że smarkety sprzedają różnorodne masła, ale zastanawiam się,
>> dlaczego nie sprzedają masła "na wagę". Potrzebna byłaby prasa -
>> kostkarka
>> wyciskająca klientowi masło Extra w ilości zamówionej prosto z bloku 25
>> kg... byłoby to najświeższe masło w sklepie.
>
> Slavi, masło byłoby może i świeże, ale czy maszyna byłaby myta chociaż raz
> na jakiś czas :-/ ?
>
> Poza tym - jak widzę babole rozpakowujące kostki masła i wtykające tam
> swoje
> zagilane nosy - to nie wierzę, że nie chciałyby takiego masła na wagę
> powąchać, ba, może i skrobnąć pazurem... Dlatego /między innymi/ przez
> lata
> unikałam masła jak ognia. Niestety, chłopak córki lubi masło - więc
> zaczęłam
> kupować. Te najściślej zapakowane, nie ruszane kostki...
>
> Poza tym - jak widzę te wielokrotnie oglazurowane filety rybne, które po
> rozmrożeniu tracą 1/3 swojej wagi - też mnie szlag trafia. I przypominam
> sobie filety rybne krojone z bloku... Na powierzchni grama lodu nie było.
>
> Ania
Maszyna prosta - rodzaj cylindra z tłokiem - od wewnątrz myć by nie
trzeba było, ciągły przesuw bloków masła - musiałaby być chłodzona i mieć
klawiaturę do ustalania wagi kupowanego masła - które - zapakowane
wysuwałoby się rynną na półkę odbioru, żaden klient nie miałby możliwości
wąchać przed wzięciem do koszyka.
Wyciskasz klawiszami wagę masła - wyświetla się też cena, zatwierdzasz i
wyjeżdża ci zapakowana bryła inkasując z karty zapłatę.
|